piątek, 30 września 2011

Spaghetti z tuńczykiem, pomidorem i chili

W dzisiejszym zabieganym świecie, czasami, a może nawet często nie mamy czasu na długie przesiadywanie w kuchni, a chcemy zjeść, coś ciepłego i smacznego. To danie jest w takiej sytuacji idealne, potrzebujemy maksymalnie 20 min  i już gotowe ;-). Polecam :-)


Spaghetti z tuńczykiem, pomidorem i chili (2 porcje)
(Źródło "Sól i Pieprz 2/2011)
  • 1 mała cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • 300 g pomidorów (najlepiej koktajlowych żółtych i czerwonych)
  • pół papryczki chili
  • 120 g tuńczyka w sosie własnym
  • 2 łyżki poszatkowanej pietruszki
  • 250 g spaghetti
  • sól i pieprz
  • 2 łyżki oliwy
Cebulę i czosnek obrać i posiekać. Pomidory umyć i przekroić na pół. Chili umyć, usunąć gniazdo nasienne, miąższ pokroić w małą kosteczkę. Tuńczyka odsączyć (sos zachować) i rozdrobnić.Cebulę i czosnek zeszklić na rozgrzanej oliwie. Dodać pomidory, tuńczyka i chili. Chwilę dusić.
Spaghetti ugotować wg instrukcji na opakowaniu. Odcedzić, dodać sos z tuńczyka i natkę. Wymieszać z makaronem. Doprawić solą i pieprzem. 


Smacznego :-)

czwartek, 29 września 2011

Bułeczki, które rosną, kiedy śpisz

Bułeczki - rewelacyjne - których nie muszę za bardzo przedstawiać, ponieważ przepis od dawna krąży w blogosferze. Jednak zdecydowałam się umieścić ten przepis, ponieważ za każdym razem szukałam go na nowo.  Największy atut bułeczek - ciasto zagniata się wieczorem i formuje bułeczki, a rano wystarczy tylko nagrzać piekarnik, posmarować mlekiem, posypać ziarnami, 10 min w piecu i mamy świeże, pyszne, pachnące pieczywko. Polecam :-)


Bułeczki, które rosną kiedy śpisz (12 szt)
(Źródło)
  • 25 g masła
  • 25 g świeżych drożdży (7 g suszonych)
  • 1 szklanka mleka
  • 1jajko
  • 1 łyżeczka soli
  • 500 g mąki pszennej
  • mleko do posmarowania
  • ulubione ziarna do posypania 
Wieczorem:
Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową. Masło rozpuścić i ostudzić. Drożdże rozetrzeć z odrobiną mleka, dodać, sól, jajko i resztę mleka, masło i mąkę. Wyrabiać ciasto, aż będzie gładkie. Następnie wyłożyć ciasto, na oprószony mąką blat i podzielić na 12 równych części, z których uformować kuleczki. Układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i posypanej mąką. Przykryte folią, włożyć do lodówki na najniższą półkę.
Rano:
Nagrzać piekarnik do 250°C. Wyciągnąć bułeczki z lodówki, posmarować mlekiem i posypać ulubionymi ziarnami. Piec przez 10 min. Studzić na kratce.



Smacznego :-)

środa, 28 września 2011

Mufinki z jabłkami i cynamonem wg Nigelli Lawson

Ostatnio zrobiło się tak jesiennie na moim blogu. Mufinki z jabłkami i cynamonem są jak najbardziej w jesiennym tonie mimo, iż bratek na zdjęciu bardziej wiosenny, ale cóż.... zakwitł ponownie  w mojej donicy, by "złożyć obietnicę" że po jesieni i zimie, znów obudzi się do życia wiosna :-)
Pyszne, szybkie i niezawodne. Nie będzie miał problemu z nimi nawet największy antytalent kulinarny ;-)


Mufinki z jabłkami i cynamonem (12 szt.)
 
(Nigella Lawson, Kuchnia. Przepisy z serca domu)
  • 2 jabłka
  • 250 g mąki orkiszowej (typ 630) lub zwykłej mąki pszennej
  • 2  łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 50 g jasnego cukru trzcinowego ( w przepisie było 125 g, ale wg mnie to jest za dużo)
  • 1 łyżka cukru trzcinowego
  • 125 ml płynnego miodu
  • 60 g pitnego jogurtu naturalnego
  • 125 ml oleju roślinnego
  • 2 jajka
  • 75 g całych (nieblanszowanych) migdałów
Piekarnik należy rozgrzać do 200°C. Jabłka należy obrać i pokroić na małą kostkę (ok 1cm) i odłożyć na bok.
Odmierzyć do miski mąkę, proszek do pieczenia, i łyżeczkę mielonego cynamonu. W osobnej miseczce zamieszać razem trzepaczką 50 g cukru, miód, jogurt, olej i jajka.

Posiekać grubo migdały i wrzucić połowę do miski z mąką, a resztę wsypać do małej miseczki. Dodać do tych migdałów łyżeczkę cynamonu i 2 łyżeczki cukru, to będzie posypka na wierzch mufinek.
 
Należy połączyć suche składniki z mokrymi. Dodać pokrojone jabłka i delikatnie wymieszać, ale nie za długo. Łyżką przełożyć masę do foremek i oprószyć po wierzchu drobną jak żwirek posypką.

Wstawić mufinki do rozgrzanego piekarnika i piec ok 20-25 min, aż wyrosną i nabiorą rumianego koloru. Wyjąć bułeczki z piekarnika i odstawić na 5 min., a potem delikatnie wyjąć mufinki z foremek i studzić na kratce kuchennej.




Smacznego :-)
Dodaję do akcji:

wtorek, 27 września 2011

Chleb w kolorach jesieni

Pyszny chleb marchewkowy z ziarnami. Cieszy oko pięknym kolorem, który zawdzięcza marchewce, ale również wybornie smakuje. Polecam ten chleb, ponieważ nie jest skomplikowany, nie trzeba składać bochenka (choć ja lubię to robić), robi się dość szybko, rośnie ekspresowo i jak dla mnie świetne połączenie smakowe.






Chleb marchewkowy z ziarnami
(wg B. Armbrust, Brot,)


Ziarna
  • 150 ml wody
  • 50 g siemię lniane
  • 50 g słonecznik
  • 50 g pestki dyni
Gorącą wodą zalać ziarna, pozostawić na ok 2 godz, do momentu, aż ziarna "wpiją" całą wodę. Międzyczasie przygotowujemy marchewkowy zaczyn.


Marchewkowy zaczyn
  • 250 g marchwi
  • 350 ml soku z marchewki
  • szczypta soli i świeżo zmielonego czarnego pieprzu
  • 15 g cukru
Marchew umyć, obrać i zetrzeć na tarce ( duże oczka). Sok z marchwi zagotować z solą, pieprzem i cukrem. Dodać startą marchew i jeszcze raz doprowadzić do wrzenia, ściągnąć z ognia i odstawić na 2 godz.

Ciasto właściwe
  •  50 g świeżych drożdży
  • 75 g zakwasu żytniego
  • 350 g mąki pszennej (typ 550)
  • 150 g mąki żytniej (typ 1150)
  • 10 g soli
  • ewentualnie 50 ml wody
Marchewkowy zaczyn przelać przez sito i dobrze odcisnąć. Sok podgrzać, by był ciepły lecz nie gorący. Do soku dodać drożdże i zakwas (który powinien być płynny, gdy taki nie jest dolać 50 ml. wody), wymieszać.Następnie dodać mąkę i sól, wyrobić ciasto maszynką lub ręcznie(Będzie dość zbite). Dodać maczankę z ziarnami, na końcu dodać startą marchew. Wszystko wyrabiać, aż się dobrze połączy. Odstawić do wyrastania na 20-30min.

Keksówkę (32cm lu dwie małe) spryskać olejem i wysypać płatkami owsianymi lub otrębami. Przełożyć ciasto do formy, wygładzić wierch rękami spryskanymi olejem. Zostawić do wyrastania na 20-30min.

Nagrzać piekarnik do 230°C. Włożyć chleb, zmniejszyć temp. do 210°C, piec przez 50-55min. Gdyby chleb się przypalał przykryć folią aluminiową. Po wyciągnięciu studzić na kratce.


 



Smacznego :-)

piątek, 23 września 2011

MEGA czekoladowe ciasto razowe z gruszką

Dziś pierwszy dzień jesieni przywitał nas piękną pogodą, co niewątpliwie pozytywnie nastraja :-)Dzisiaj prezentuję połączenie wręcz idealne - ciasto czekoladowe z gruszkami :-) Już dawno szukałam przepisu na ciasto czekoladowe, które powaliłoby mnie na kolana i oto odnalazłam :-)Smak mega czekoladowy, dzięki gruszkom dość wilgotne. Polecam wielbicielom czekolady i wszystkim tym, którzy jeszcze się wahają :-)
Zależało mi, aby gruszki nie zatopiły się w cieście, dlatego ułożyłam je na wierzchu, dopiero po 18 min pieczenia, ale oczywiście można je dodać od razu,  :-)co w żaden sposób nie wpłynie na walory smakowe.


Czekoladowe ciasto razowe z gruszką
  • 80 g gorzkiej czekolady
  • 1,5 szklanki mąki pszennej razowej
  • 2 łyżki kakao
  • 1 łyżeczka sody
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 60 g masła (w temp pokojowej)
  • 1 i 1/4 szklanka brązowego cukru
  • 2 jajka
  • 1,5 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • 1/2 szklanki śmietany 18%
  • 1/2 gorącej wody
  • 5 gruszek
Mąkę, sodę i kakao przesiewamy do miski. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej (lekko studzimy, nie może stwardnieć).
Masło ucieramy, dodajemy stopniowo cukier, ciągle ucierając. Następnie wbijamy po jednym jajku, ucieramy po każdym dodaniu. Dodajemy ekstrakt z wanilii i rozpuszczoną czekoladę. Następnie stopniowo dosypujemy mąkę na przemian ze śmietaną, tak długo miksujemy, aż składniki się połączą (nie dłużej). Na sam koniec wlewamy gorącą wodę i mieszamy.
Wylewamy do tortownicy (24-26cm) wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia. Ciasto jest rzadkie, ale takie powinno być. Pieczemy w 190°C przez około 18 min, aż się trochę ciasto zetnie, by gruszki się nie utopiły, układamy połówki owoców, na około, a także jedną w środku (to jest bardzo ważne, gdy owoce dodajemy później, a nie od razu). Możemy również owoce ułożyć przed włożeniem do piekarnika, ale wtedy na pewno opadną na dno. Pieczemy jeszcze przez ok 20-30 min, sprawdzamy patyczkiem. Wyciągamy z piekarnika, przygotowujemy polewę.
  • 40 g masła
  • 100 g gorzkiej czekolady 
Masło rozpuszczamy, dodajemy czekoladę, mieszając na ogniu doprowadzamy do połączenia się składników. Polewamy ciasto.
 



Smacznego :-)

Dodaję do akcji:

wtorek, 20 września 2011

Chleb orkiszowy z miodem i ziarnami dyni

Chleb powstał zainspirowany tym chlebem orkiszowym. Przyczyna była prosta, przygotowałam zaczyn, na drugi dzień chciałam zagnieść ciasto na chleb, a tu okazuje się, iż nie mam już tyle mąki z orkiszu....i co tu zrobić???Postanowiłam zaimprowizować i powstał pyszny chleb. Najlepszy świeży, ale na drugi dzień, też wiele nie traci :-) Polecam

Chleb orkiszowy z miodem i ziarnami dyni
Zaczyn

  • 50 g zakwasu żytniego
  • 75 g mąki orkiszowej ( typ 630)
  • 100 g wody
Wymieszać i odstawać na 12-24 godz.

Następnie dodać:
  • 270 g wody
  • 30 g miodu
  • 300 g mąki orkiszowej (typ 630)
  • 100 g mąki orkiszowej razowej
  • 100 g mąki pszennej (typ 550)
  • 3-4 łyżki ziaren z dyni
  •  1/2 łyżeczki soli morskiej
  • 1 łyżeczka suszonych drożdży
Składniki połączyć z zaczynem, na końcu dodać dynię. Zagnieść ciasto, można ręcznie lub mikserem, aż będzie gładkie.Włożyć do miski, przykryć folią i pozostawić na ok. 2 godz. do wyrośnięcia, ciasto powinno podwoić swoją objętość.
Wyłożyć ciasto na stolnicę i uformować bochenek, rozpłaszczając ciasto, by potem złożyć wszystkie rogi do środka, aż powstanie zgrabna kulka. Włożyć do koszyka wysypanego mąką, bądź do koszyka wyłożonego ścierką i wysypanego mąką. Pozostawiamy do wyrośnięcia na ok. 1 1/2 godz.
Piekarnik nagrzewamy do 230°C, Nacinamy chleb, wstawiamy do pieca, po 10 min zmniejszamy temperaturę do 200°C i zapiekamy jeszcze przez 30-35 min. (gdy chleb za szybko się rumieni możemy go przykryć folią aluminiową.
Studzimy na kratce.

Smacznego :-)

poniedziałek, 19 września 2011

Sernik ze śliwkami i migdałową kruszonką

Przepyszny sernik, pachnący migdałami z dodatkiem orzeźwiającej śliwki, posypany przepyszną kruszonką. Polecam wszystkim sernikożercom :-) 
Serniczek robi się szybko i jest bezproblemowy. Oryginalny przepis był na tortownicę 22-23cm, jednakże ja kupuję ser we wiaderku (1kg), dlatego piekłam w 26cm formie i na taki rozmiar podaję przepis.


Sernik ze śliwkami i migdałową kruszonką
(źródło D. Świątkowska, "Kuchnia" 9/2011)

Spód
  • 190 g ciasteczek digestive w czekoladzie
  •   55 g rozpuszczonego masła
  • 1 pełna łyżka kakao
Masa serowa
  • 1kg sera z wiaderka Piątnica
  • 1,25 szklanki cukru
  • 4 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
  • 4 jajka
  • niepełna szklanka kremówki 36%
  • 1 łyżeczka aromatu migdałowego 
  • ok. 600 g śliwek przekrojonych na połówki
 Kruszonka migdałowa
  • niepełna szklanka mielonych migdałów
  • 3/4 szklanki cukru demerara
  • 120g  rozpuszczonego masła
Dno tortownicy wyściełamy papierem do pieczenia. Ciasteczka rozdrabniamy w malakserze do konsystencji piasku i mieszamy ze stopionym masłem i łyżką kakao (jeżeli kolor dalej nie będzie nas zadowalał możemy dodać jeszcze 1 łyżeczkę). Powstałą masą równomiernie wykładamy dno formy.

Wszystkie składniki na masę serową (powinny mieć temperaturę pokojową), mieszamy łyżką na gładki krem (można chwilę miksować, jednak ja wolę wymieszać łyżką, by za bardzo nie napowietrzać sera, gdyż jak sernik za bardzo wyrośnie, to popęka i opadnie). Wylewamy na spód ciasteczek. Na wierzchu ciasno układamy układamy śliwki, rozcięciami do góry.

Przygotowujemy kruszonkę. Mielone migdały łączymy z cukrem i rozpuszczonym masłem, wyrabiając palcami Mieliłam sama migdały i moim zdaniem można dać mniej masła. Moja kruszonka nie miała konsystencji kruszonki, raczej masy, ale taką wyłożyłam na ciasto i bez problemów się wypiekła.

Pieczemy w 180°C ok 1 godz., gdy ciasto zacznie się przypiekać możemy przykryć aluminiową folia. Pamiętajmy, ze sernika nie pieczemy do tzw suchego patyczka. po wyciągnięciu z piekarnika studzimy i wkładamy na kilka godz., najlepiej na całą noc do lodówki.

Smacznego :-)
Dodaję do akcji:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...