Dzisiaj mam przyjemność pokazać kolejną odsłonę wspólnego pieczenia z Gosią, tym razem zdecydowałyśmy się na ciasto drożdżowe od mojej mamy, która jest mistrzynią w ich wykonywaniu. Moim zdaniem ciasto rewelacyjne komponuje się ze śliwkami. Polecam wszystkim wielbicielom drożdżowców.
Gosiu, Tobie oczywiście dziękuję za wspólnie spędzony dzień. Jeszcze kilka takich sobotnich wirtualnych spotkań, a wejdzie mi to w nawyk i ciężko będzie zrezygnować ze wspólnej zabawy. Już z niecierpliwością czekam na kolejne wspólne pichcenie :-)
A Was zapraszam na drożdżowe ciacho zarówno u mnie jak i u Gosi na blogu Kocham Gary :-) Częstujcie się....
Drożdżowe ciasto na oleju (na blaszkę 42x35)
Ciasto
- 500 g mąki
- 50 g świeżych drożdży
- 250 ml mleka (szklanka)
- 2 jajka
- szczypta soli
- 70-80 g cukru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 125 ml oleju (pół szklanki)
Mąkę przesiać do miski. Przygotować zaczyn tj ciepłe (lecz nie gorące) mleko połączyć z drożdżami, dwiema łyżkami mąki i 1 łyżką cukru. Pozostawić w ciepłym miejscu, do momentu aż zaczną się podnosić. Zaczyn wlać do mąki i dodać wszystkie pozostałe składniki, wyrobić ciasto (ciasto na początku klei się do rąk, ale nie należy podsypywać mąką) Pozostawić ciasto w ciepłym miejscu do momentu podwojenia swojej objętości. W tym czasie przygotować kruszonkę.
Kruszonka
- 200 g masła
- 150-200 g cukru
- 350-400 g mąki
- 2 łyżki ekstraktu waniliowego lub cukru waniliowego
- Owoce (u mnie mrożone śliwki, które muszą być koniecznie wcześniej rozmrożone)
Mąkę połączyć z cukrem, dodać rozpuszczone masło i ekstrakt waniliowy. Zagnieść wszystko razem. Gdyby kruszonka była za miękka można włożyć do lodówki.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na wysmarowaną masłem lub margaryną blachę. Następnie wyłożyć równomiernie owoce i na samej górze posypać kruszonką. Pozostawić ok 30 min do napuszenia.
Piec w 200 °C przez około 20-30 min, aż kruszonka pięknie się przyrumieni.
Przepięknie się prezentuje Twoje ciacho. I tak, masz rację. Teraz też mogę powiedzieć że Twoja Mama jest mistrzynią ciasta drożdżowego. Ten przepis jest mistrzowski :)
OdpowiedzUsuńI ja również dziękuję za wspólnie spędzony dzionek, było mi baaardz, bardzo miło i też już się nie mogę doczekać na kolejny raz :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Nie wiem skąd moja mam ma ten przepis,ale jej ciasto drożdżowe świetnie wychodzi z każdego przepisu :-)Bardzo Ci dziękuję i czekam na kolejną wspólną sobotę :-)
UsuńMarysiu, widać Mama Twoja ma dobrą rękę do wypieku drożdżowego. U mnie to różnie to wychodzi, ale to mi się udało rewelacyjnie. Nawet mój mąż, któremu drożdżowe lepiej zawsze wychodzi niż mnie tym razem mnie pochwalił :))
UsuńTak z pewnością. Mnie też różnie drożdżowce wychodzą. Bardzo się cieszę, że tak Ci się przepis spodobał, a przede wszystkim, ze Ci tak rewelacyjnie wyszedł :-)
UsuńWygląda przepysznie :)A ze śliwkami uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam :-)
Usuń:) och ale musiało bosko pachnieć!!! :) zazdroszczę tego drożdżowego
OdpowiedzUsuńO tak pachniało w całym domu :-) Uwielbiam te zapachy :-)
Usuńpyszne
OdpowiedzUsuńCzęstuj się :-)
UsuńCudowne ciasto! Naprawdę , rewelacja! Mam wielką chęć na takie pyszne ciasto.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Dziękuję i polecam, ponieważ jest pyszne, do kawki wręcz idealne :-)
UsuńDrożdżowe ciasto jest najlepsze! Przyznam jednak, że pierwszy raz spotykam w składzie olej - muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPolecam ciasto jest pyszne i długo zachowuje świeżość, myślę, że powodem jest olej w składzie.
UsuńDrożdżowe, pycha!:)
OdpowiedzUsuńO tak pycha :-)
UsuńŚwietne ciacho! Dziewczyny zazdroszczę Wam tego wspólnego pieczenia! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) I potwierdzam wspólne pieczenie to rewelacyjna zabawa i ciekawe doświadczenia :-)
UsuńPo zjedzeniu kilku takich kawałków (bo jeden to za mało :)), byłabym w niebie! Boskie! Zapisuję :)
OdpowiedzUsuńPolecam :-) O tak ciężko poprzestać na jednym kawałku :-)
UsuńPyszne.
OdpowiedzUsuńWczoraj jedliśmy podobne, tylko z jabłkami:)
Też musiało być smaczne :-)
Usuńdrożdżowe koniecznie z kruszonka.. pycha!
OdpowiedzUsuńKruszonka musi być obowiązkowo :-)
Usuńoj chętnie bym się poczęstowała
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia jak zawsze mnie urzekają:) Ciacho pycha!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Kochana :-) Ciasto rzeczywiście jest pyszne :-)
UsuńZrobiłam pyszne!!!!!!!!!!!!!, przez przypadek dało mi się więcej tłuszczu, zużyłam ten do kruszonki przy wyrabianiu ciasta. Mimo tego wyszło wyśmienite.
OdpowiedzUsuńCiasto super, z brzoskwinkami pysznie, słodko i orzeźwiająco ;)
OdpowiedzUsuńCiasto upieczone wg przepisu. Guma totalna. Jak może komuś smakować. Zaraz podejrzane było wrzucanie bez ubijania jajek. Nigdy nie powtórzę tego przepisu
OdpowiedzUsuńDo drożdżowego ubijane jajka? Pierwsze słyszę
UsuńCiasto wyśmienite szybciej znikło niż upiekło. Robię znów na obiad z teściami trzymajcie kciuki :)
OdpowiedzUsuńDopiero co zrobiłam, a zostały cztery kawałki. Pyszne. Z racji, iż jeden z synów jest alergikiem opcja na oleju była dla mnie idealna. Zamiast mleka dałam wodę, a kruszonkę zrobiłam na bezmlecznej margarynie. Ciasto nadal było pyszne jak normalne drożdżowe.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zrobiłam ponownie i zjedliśmy jeszcze ciepłe. Aż nie do wiary, że na oleju, wodzie i jakiejś zwykłej margarynie wychodzi taka pychotka.
OdpowiedzUsuńJa właśnie wstawilam do piekarnika, łatwo wyrobilam ciasto 😊jest to dla mnie ważne bo mimo tego że jestem kucharzem to jednak drożdżowe to nie mój,,konik,,😂robiłam z agrestem i kruszonka. Zaczyna juzzzz pachnieć 😊
OdpowiedzUsuńCo moge dac zamiast mleka
OdpowiedzUsuńUpiekłam z ananasem bo nie miałam innych owoców i jest super!!!!
OdpowiedzUsuńCiasto super z ubitymi jajkami z cukrem zawsze tak
OdpowiedzUsuńRobię. Wyszło rewelacja.
Z termoobiegiem czy bez?
OdpowiedzUsuńRobi ten sam moja żona, i wychodzi przepysznie, zawsze ulepszy a to kruszonkę z kokosem, a to z skórkami które sama przygotowuje. Pysznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wyszło rewelacja !! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest prawie dziesiąta w nocy,a ja ....wcinam jeszcze gorącą drożdżówkę.Pycha choć pierwszy raz w życiu (z braku masła)zrobiłam drożdżówkę na oleju.
OdpowiedzUsuńPrzepyszne. Zrobiłam bez kruszonki i owoców a i tak jest smaczniutkie.
OdpowiedzUsuń