poniedziałek, 10 października 2011

Chleb żytni z prażonyn słonecznikiem

 Powiem, iż chleb bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Jednak na początku nic nie świadczyło o tym, że pieczenie okaże się sukcesem. Wyłożyłam go do zbyt dużej keksówki (32cm), gdyż tylko taką miałam, ciasto z ledwością przykryła dno i nie chciałam już kombinować ze zmniejszaniem formy, powiedziałam sobie "co ma być to będzie". Następnie po 3 godzinach wyrastania, nie zauważyłam żadnej zmiany, czyli nie zwiększał swojej objętości. Stwierdziłam, że chyba ma za zimno, a  wiadomo, że zakwas, jak i drożdże lubią ciepło. Zaryzykowałam i włożyłam do piekarnika włączonego na 50°C, po godz wyrósł, ale i tak miałam obawy, czy nie opadnie po upieczeniu, na szczęście tak się nie stało i oto mogę prezentować efekt...

Chleb żytni z prażonym słonecznikiem

Zaczyn
  • 1 łyżka zakwasu żytniego (dokarmionego 10-12 godz wcześniej)
  • 150 ml wody
  • 150 mąki żytniej (typ 720)
Połączone składniki pozostawić na 12-16 godz.

Ciasto właściwe
  • 380 g mąki żytniej (typ 720)
  • 1,5 łyżeczko soli
  • 1/2 łyżeczki drożdży instant
  • 200 ml wody
  • 50 g prażonego słonecznika (prażyć na suchej patelni, aż się zarumieni)
 Wszystkie składniki oprócz słonecznika połączyć za pomocą łyżki lub miksera. Na końcu dodać wystudzony słonecznik. (ciasto jest dość gęste). Przełożyć do keksówki (25-26cm), wysmarowanej olejem i wysypanej otrębami żytnimi. Przykryć folią spożywczą i pozostawić do wyrastania (2-6 godz., ja już pisałam, że włożyłam do piekarnika). Chleb powinien podwoić swoją objętość.


Włożyć do zimnego piekarnika (u mnie miał 50°C), nastawić na 230°C i piec przez 30min, następnie zmniejszyć do 210°C i piec jeszcze przez 30 min. Gdyby chleb za bardzo się przypiekał, można przykryć folią aluminiową.

Wyjąć i ostudzić na kratce.


Smacznego :-)

5 komentarzy:

  1. Chyba się skuszę na niego następnym razem. Bardzo mi się podoba ten chlebek. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Urttica1 - polecam, nam bardzo smakował :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Manorio, miałaś rację. Chlebek jest pyszny. Upiekłam i mam nadzieję że nie masz nic przeciwko że wpisałam go na bloga. Byłoby szkoda gdyby ten przepis się zawieruszył, bo pewnie jeszcze nie raz do niego wrócę. Pozdrawiam cieplutko ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...