Gdy w domu zostają pomidory, są już miękkie i nie nadają się za bardzo na kanapki, ani do sałatki, można zrobić ketchup - mój ulubimy. A także i przede wszystkim wiemy co jemy, o wiele lepszy niż kupiony. Rewelacyjny do pizzy czy innego dania, a w zimie można nawet dodać do zupy pomidorowej.
Domowy ketchup
(przepis z zeszytu teściowej)
- 2 kg pomidorów
- 400 g cebuli (dałam czerwonej)
- 3/4 szklanki cukru
- 1/3 szklanki octu
- 1 płaska łyżka soli
- 1 łyżka ostrej papryki (można dodać więcej)
- 2 liście laurowe
- 5 ziarenek ziela angielskiego
Wykonanie
Wrzucam po kilogramie pokrojonych na połówkę pomidorów do thermomixa i rozdrabniam pomidory (na 10 przez kilkanaście sekund), następnie tak samo postępuję z obraną i pokrojoną na pół cebulą. Wszystko wlewam do rondelka (o dużej średnicy, by była największa powierzchnia parowania), dodaję wszystkie inne składniki, zagotowuję. Zmniejszam ogień, tak by ketchup delikatnie się gotował. Uwaga nie przykrywamy garnka i uważamy na ściany, jak już jest dość gęsty to lubi pryskać. Powinniśmy od czasu do czasu zamieszać. Mój ketchup potrzebował 3 godz, aż osiągnął właściwą gęstość. Następnie wyciągamy ziele angielskie i liście laurowe, gorący wlewamy do słoiczków, dla pewności słoiczki zagotowujemy 10 min.
Jeżeli nie mamy thermomixa, możemy wykorzystać inny rozdrabniacz (np. blender), dla ułatwienia można pościągać skórki z pomidorów, a gdy zostaną jakieś nasionka to można przecisnąć przez sitko.
Smacznego :-)
Domowe przetwory są najlepsze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKamila - Najlepsze i najzdrowsze :-)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepis dodałam do zakładek i postaram się zrobić w najbliższym czasie. Dodam tylko chili;) Powiedz mi ile wychodzi z tego słoiczków i o jakiej pojemności?
OdpowiedzUsuńPanna Malwinna - mi wyszło 5 słoiczków, każdy po około 200ml. Ilość jest zależna od tego jak długo się odparowuje ketchup :-) Chili - będzie pikantnie ;-)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo to fajnie, zakupię pomidorki i będę działać;)
OdpowiedzUsuń:-)
OdpowiedzUsuńnie jadłam nigdy takiego keczupu.
OdpowiedzUsuńoj, a chciałabym.
U mnie pomidory nigdy nie zostają - to problem skutecznie utrudniający mi przygotowanie domowego ketchupu :D
OdpowiedzUsuńZawsze jak widzę takie cuda to mi żal...
Karmel-itka - zawsze można pokusić się o zrobienie :-)
OdpowiedzUsuńArven - to pozostaje zakup pomidorów na ketchup ;-)
ale fajnie wygląda, na pewno lepszy niż sklepowy!
OdpowiedzUsuńTeż mam przepis na ketchup, ale chyba będę robić twój, pięknie wygląda :))
OdpowiedzUsuńNiebieska Pistacja - o tak :-)
OdpowiedzUsuńKasia - Dziękuję i polecam, ja robię go już od kilku lat i bardzo nam smakuje :-)
A ja mam nowatorski, ale juz wypróbowany sposób, Wszystko wrzucam do sokownika, z tego co wycieknie jest przepyszna zupa, a pozostałość wystarczy zmiksować, dodać przyprawy i do słoiczków.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy sposób :-) Ja niestety nie mam sokownika, więc na razie nie mam szansy wypróbować, ale dziękuję za pomysł :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSkoro już używasz thermomixa do zmiksowania pomidorów i cebuli, nie rozumiem po co przelewasz to go garnka, zamiast dalszą obróbkę termiczna wykonać w thermomixie. Wystarczy założyć motylek (aby ziele angielskie i liść laurowy się nie zmieliły) i ustawić thermomix na szybkość 1 zraz temperaturę na Varomę i nie przykrywać pokrywki miarką, Nic sie nie przypali. Jak po 90 minutach(ustawiamy) ketchup nadal za rzadki ustawiamy na kolejny okres czasu.
OdpowiedzUsuńTHOT - odpowiedź jest prosta, pierwszy raz zrobiłam dokładnie tak jak mówisz, ale po 4 godzinach odparowywania (1kg pomidorów) nie uzyskałam odpowiedniej gęstości ketchupu. Nie przykrywając miarką, uzyskujemy otwór o średnicy 6cm, a woda dalej skrapla się do ketchupu, z powodu pokrywki, która jest niezbędna, gdyż w ogóle nie włączy się thermomixa, nie mówiąc już o tym, iż 2 kg pomidorów plus przyprawy nie mieszczą się w naczyniu. Przelanie do garnka o większej średnicy jest lepszym, szybszym i tańszym rozwiązaniem :-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńmożna jeszcze dodać trochę suszonej śliwki :)
OdpowiedzUsuńzamiast cukru lepiej dodać miodu :)
OdpowiedzUsuńCzy ktoś moźe wyliczyć kaloryczność tego ketchupu? Dzięki
OdpowiedzUsuń