piątek, 27 stycznia 2012

Karnawałowe paluszki z kurczaka w sezamie

Paluszki z kurczaka lub indyka obtoczone w sezamie są po prostu idealne na karnawałowe przyjęcia. Przystawkę można serwować z różnymi sosami. Moim zdaniem najlepiej smakują z sosem czosnkowym , tzatziki czy dżemem borówkowym. Polecam serdecznie :-)



Paluszki z kurczaka w sezamie
  • piersi z kurczaka lub indyka
  • sól, pieprz
  • papryka
  • sezam
  • olej do marynaty i smażenia
Piersi pokroić na 1 cm paski. Przyprawić solą, pieprzem, papryką, dodać troszkę oleju, wymieszać i pozostawić w marynacie na 30 min. Następnie obtoczyć w sezamie i przycisnąć. Smażyć ok 5 min. na głębokim oleju lub frytkownicy. Podawać z sosami lub dżemem borówkowym.

wtorek, 24 stycznia 2012

Najlepsze ciasteczka z kremem

Prezentuję Wam najlepsze ciasteczka jakie jadłam, u nas przez wszystkich uwielbiane, znikają tak szybko, że muszę koniecznie robić z podwójnej porcji. Są to ciasteczka, które wyłożone na talerzu w towarzystwie innych smakołyków zawsze znikają jako pierwsze. Oryginalny  przepis posiada surowe jajka w kremie, jeżeli ktoś chciałby zrobić w takiej wersji to mogę podać proporcje. Jednak ja preferuję z mlekiem zagęszczonym, wtedy są bezpieczniejsze i można dłużej przechowywać. Polecam Wam serdecznie, ponieważ nie tylko są smaczne, ale pięknie się prezentują.


Ciasteczka z kremem (ok 100szt)
(ze zbiorów rodzinnych)

Ciasto
  • 250 g mąki (u mnie tortowa)
  • 100 g cukru
  • 1 jajko
  • 125 g margaryny lub masła (ja zawsze daję zimne masło)
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Masło utrzeć z cukrem, dodać jajko. Połączyć z mąką. Następnie rozwałkowywać cieniutkie placki i kieliszkiem (takim od wódki) lub malutką foremką wycinać kółeczka. Układać (może być ciasno, ciasteczka się nie rozlewają) na blaszce wyłożonej papierem. Piec ok 10 min w 180 –190°C. Wystudzić.


Krem z mleka w proszku

  • 200 g miękkiego masła
  • 200 g mleka zagęszczonego słodzonego z puszki
  • 230 –260 g mleka w proszku
  • 3 łyżki wiórek kokosowych (opcjonalnie)
  • aromat migdałowy do smaku (ok 1-2 łyżeczek)
Mikserem utrzeć masło ze zagęszczonym mlekiem (ale tylko chwilę, nie za długo, gdyż może się zważyć). Następnie wsypać mleko w proszku, wiórki kokosowe i wlać aromat migdałowy, i wszystko dobrze za pomocą miksera połączyć. Od razu!!  przełożyć do szprycy (najlepiej worka cukierniczego, będzie się łatwiej wyciskać, gdyż masa jest gęsta i z jej pomocą nakładać na kruche spody.

sobota, 21 stycznia 2012

Kurczak w sosie słodko-kwaśnym

Uwielbiam połączenia słodko-kwaśne, a ananasa wręcz ubóstwiam :-) Szukałam jakiegoś ciekawego przepisu na takiego kurczaka i znalazłam u Margarytki - bardzo Ci za niego dziękuję. Zdaję sobie sprawę, że za chwilę zostanę potępiona za użycie gotowego sosu, jednak stwierdziłam, ze nie można dać się zwariować, przecież nie korzystam z tego codziennie, a tak na prawdę, to jest moja pierwsza przygoda z gotowcem. Zaletą potrawki, oczywiście oprócz walorów smakowych, jest szybkość wykonania, danie można przygotować w 15 min., co w dzisiejszych zabieganych czasach jest darem niebios. Kiedyś na pewno przygotuję własny sos słodko-kwaśny, a na razie częstuję Was tym przepisem, który z pewnością jest warty polecenia, szczególnie dla koneserów smaków słodko-kwaśnych.



Kurczak w sosie słodko-kwaśnym
Źródło
  • 500 g filetów z kurczaka
  • 1 papryka (można dodać trochę zółtej, zielonej i czerwonej)
  • 1 cebula
  • pędy z bambusa (opcjonalnie)
  • 1 puszka ananasa
  • sól i pieprz
  • 1/2 łyżeczka curry
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • szczypta imbiru i kminku (opcjonalnie)
  • 4 łyżki oleju
  • 1 łyżkę koncentratu pomidorowego (opcjonalnie)
  • sos słodko-kwaśny z ananasem i pędami bambusa (Knorr)
Piersi z kurczaka umyć i pokroić na cieniutkie paseczki lub kostkę. Do 2 łyżek oleju i 4 łyżek soku z ananasa dodać curry, paprykę w proszku, imbir, kminek, sól i pieprz, dobrze wymieszać. Zalać tym pokrojone filety i pozostawić na 30 min (jeżeli nie mamy czasu to można skrócić czas marynowania). 
Rozgrzać patelnię z 2 łyżkami oleju i zaszklić na niej cebulę pokrojoną w kosteczkę. Następnie dodać kurczaka i delikatnie go przyrumienić. Wrzucić paprykę pokrojoną w małą kosteczkę i chwilę dusić. Następnie dodać ananasa z puszki i 1/4 szklanki soku z ananasa(a także pędy z bambusa). Wlać sos słodko kwaśny (można dodać łyżkę koncentratu pomidorowego), chwilę dusić, ewentualnie doprawić do smaku. Podawać z ryżem najlepiej jaśminowym.

Smacznego :-)

piątek, 20 stycznia 2012

Ricotta hotcakes

Dzisiaj polecam Wam przepis na przepyszne placuszki. Są tak delikatne, że zanurzając się w nich ma się wrażenie jakby to był obłoczek. Idealne na śniadanie, ale także na smaczny deser. Można serwować z cukrem pudrem, syropem, ulubioną konfiturą czy musem. Polecam, gdyż są warte wypróbowania :-)


Ricotta hotcakes

  • 250 g serka ricotta
  • 125 ml mleka
  • 2 duże jaja
  • 2 łyżki cukru (opcjonalnie)
  • 100 g mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 1 łyżka oleju + olej do smażenia
Serek ricotta połączyć z cukrem, żółtkami i mlekiem za pomocą łyżki lub miksera. Dodać  olej i następnie mąkę z proszkiem do pieczenia. Masę dobrze połączyć. Białka ubić ze szczyptą soli. Przełożyć i delikatnie wymieszać z masą. Piec na patelni z niewielką ilością oleju.

poniedziałek, 9 stycznia 2012

Ciasteczka kokosowe z oczkiem

Ciasteczka mojego dzieciństwa. Bardzo dobrze pamiętam jak wrzucałam kulki do wody, a potem palcem robiłam dziurki, świetna i niezapomniana zabawa. Bardzo lubię te ciasteczka, są proste i smaczne w przygotowaniu. Może niektórych odstraszać smalec, jednak moim zdaniem dzięki niemu ciasteczka zyskują na smaku. Polecam serdecznie :-)


Ciasteczka kokosowe z oczkiem
(ze zbiorów rodzinnych)
  • 125 g smalcu
  • 80 g margaryny lub masła
  • 140-160 g cukru
  • 2 łyżeczki cukru waniliowego (dałam domowego)
  • 300 g mąki + mąka do pracy
  • 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
  • wiórki kokosowe do obtaczania
  • marmolada lub bardzo gęsty dżem (ja dałam gęste powidła śliwkowe)
Smalec i masło utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym. Następnie dodawać po jednym jajku dalej ucierać. Na końcu dodać mąkę z proszkiem do pieczenia. Włożyć na 2 godz do lodówki. Można pominąć leżakowanie w lodówce, gdy ciasto będzie na tyle gęste, że będzie można formować kulki.

Po tym czasie wyciągnąć ciasto z lodówki, podsypać balat lekko mąką i oderwać kawałek ciasta, uformować wałek. Następnie pociąć wałek na równe małe kawałeczki i z każdego kawałeczka utworzyć kulkę (nie za duża, im mniejsza tym zgrabniejsze ciasteczko). 

Przygotować dwie miseczki jedną z wodą, a drugą  z wiórkami kokosowymi. Każdą kulkę maczać w wodzie, następnie obtaczać we wiórkach kokosowych. Układać na blaszce, wyłożonej papierem do pieczenia w lekkich odstępach, ponieważ ciasteczka rosną w czasie pieczenia. W każdej kulce za pomocą palca, na środku zrobić dołek, który należy wypełnić marmolada lub dżemem, za pomocą łyżeczki lub szprycy.

Piec w temperaturze 180 - 190 ºC przez około 12 -15 min do zarumienienia. Studzić na kratce, przechowywać w szczelnym pudełku.

Smacznego :-) 


niedziela, 8 stycznia 2012

Piernik staropolski

Dzisiaj prezentuję kolejny zaległy przepis na piernik staropolski. Piernik wynagrodził długie tygodnie oczekiwania, które ciasto musi spędzić kilka tygodni w lodówce. Piernik wyszedł dość wysoki, co zarówno jest jego wadą, jak i zaletą. Zaletą jest z pewnością to, iż góruje nad wszystkimi innymi wypiekami, co z pewnością dodaje mu uroku. Przy okazji tego piernika dałam się "złapać" i kupiłam przyprawę, która nie miała w sobie więcej mąki pszennej niż korzennych składników.  Co utwierdziło mnie w przekonaniu, iż trzeba dokładnie czytać skład przed zakupem.
Polecam serdecznie , ja z pewnością upiekę go na kolejne święta. 


Piernik staropolski
  • 1/2 kg miodu
  • 2 szklanki cukru (dałam ponad 1 szklankę cukru trzcinowego)
  • 250 g masła
  • 1 kg mąki pszennej
  • 3 jajka 
  • 3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
  • pół szklanki mleka
  • pół łyżeczki soli
  • 80-120 g przyprawy do piernika (dobrej gatunkowo)
Do garnka najlepiej o grubym dnie dać cukier, miód i masło i podgrzewać stopniowo niemal do wrzenia, dobrze wymieszać i ostudzić.

Do chłodniej masy dodać mąkę, jajka, sodę rozpuszczoną w połowie szklanki mleka, przyprawę do piernika i sól. Ciasto dobrze wyrobić. Gotowe ciasto (które jest dość luźne, ale zgęstnieje po określonym czasie) przełożyć do kamionkowego lub emaliowanego garnka. Przykryć ścierką i włożyć do lodówki na 5-6 tygodni.

Po 5-6 tygodniach należy wyciągnąć ciasto z lodówki  i podzielić na trzy  równe części. Każdą z nich rozwałkować na grubość ok 0,5 cm. Piec w temperaturze  160 - 180ºC przez około 15 - 20 min. Blaty wystudzić.

Przekładać blaty ciepłymi powidłami, przykryć papierem do pieczenia i równo obciążyć,  zostawić 3-4 dni do skruszania. Po tym czasie polać polewą czekoladowa lub lukrem.

Smacznego :-)

sobota, 7 stycznia 2012

Lebkuchen

Wróciłam pełna wrażeń i nowych pomysłów :-)
Można powiedzieć, iż piekłam ciasta i pierniczki wręcz hurtowo, jednak nie wszystkie udało mi się sfotografować, w związku z tym nie wszystkie ukażą się na blogu, nad czym bardzo boleję ;-( Przepisy zapisałam i z pewnością jeszcze kiedyś je upiekę, więc będzie jeszcze okazja.
Przepis na lebkuchen w blogosferze kulinarnej jest dobrze znany i bardzo lubiany, dlatego ja ograniczę się do jednego zdania, to są po prostu najlepsze pierniczki na świecie:-) Polecam serdecznie.
Dorotko  dziękuję Ci za ten przepis, który jest po prostu rewelacyjny.


Lebkuchen (ok 30 sztuk)
  • 250 g mąki pszennej
  • 85 g zmielonych migdałów (najlepiej na mąkę)
  • 3 łyżeczki przyprawy korzennej (użyłam z Kamis)
  • 1 łyżeczka zmielonego cynamonu
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 200 ml płynnego miodu
  • 85 g masła
  • 1/4 szklanki drobno posiekanej skórki kandyzowanej pomarańczowej
  • 1/4 szklanki drobno posiekanej skórki kandyzowanej cytrynowej
W garnku (najlepiej z grubym dnem) podgrzewać masło z miodem, aż do momentu rozpuszczenia masła. Zdjąć z pieca i lekko przestudzić, jednak masa nie powinna być zimna.

W misce umieścić wszystkie suche składniki i wymieszać, dodać ciepły miód z masłem i skórkę kandyzowaną. Dobrze połączyć najlepiej przy pomocy miksera. Ciasto będzie bardzo lepiące, odstawić przykryte ściereczką do wystudzenia. Zimne ciasto jest geste i bardzo łatwe do formowania.

Uformować kulki wielkości niedużego orzecha włoskiego. Spłaszczyć w rękach lub za pomocą łyżki i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, w dość sporych odległościach, ponieważ pierniczki sporo urosną.

Piec w 180°C przez ok 10-15 min, nie za długo, ponieważ będą za kruche. Wyciągnąć z piekarnika odczekać chwilę i wyłożyć na kratkę do wystudzenia.

Na drugi dzień przygotować lukier
  • 2 szklanki cukru pudru
  • kilka łyżek soku z cytryny (opcjonalnie)
  • kilka łyżek gorącej wody
Cukier wsypać do miseczki i wlewać po jednej łyżce wody i cytryny ucierać za pomocą łyżki. Lukier nie powinien być za gęsty. Maczać w nim pierniczki. Odstawić na kratkę do całkowitego wystygnięcia lukru.
Smacznego :-)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...