Cordon bleu jest często nazywany kotletem szwajcarskim, zazwyczaj jest robiony z cielęciny, ale równie dobrze może to być filet z kurczaka lub indyka. Moim zdaniem jest to ciekawa propozycja na obiadek, świetnie komponuje się z ziemniakami i surówkami, bądź gotowanymi warzywami. To jest tak proste danie, że po prostu nie może się nie udać. Polecam :-)
Corden Bleu
"Sznycle i szaszłyki" M. Proebst
- 4 kawałki mięsa cielęcego na kotlety
- 4 grubsze plasterki szynki gotowanej
- 4 grubsze plasterki zółtego sera
- mąka do obtaczania
- 1 jajko
- bułka tarta do obtaczania
- sól i pieprz
- masło do pieczenia (najlepiej klarowane)
Mięso rozbić na bardzo cieniutkie kotlety, przyprawić solą i pieprzem. Następnie na każdą połówkę kotleta położyć kawałek szynki i sera, i złożyć na pół. Następnie obtaczać po kolei w mące, rozbełtanym jajku i bułce, lekko docisnąć. Na patelni rozgrzać masło i piec na niej kotlety, po 4-5 min z każdej strony.
Smacznego :-)
Wygląda świetnie. Ja zawsze mam problem ze smażeniem i coś mi wypłynie.
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńpowiem krótko: uwielbiam to połączenie:)
OdpowiedzUsuńMniam,genialnie wyglądają! Świetne. Muszę wypróbować na obiadek:)
OdpowiedzUsuńŚwietne!Bardzo lubię i to z różnymi dodatkami :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie pokusy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Niby takie oczywiste połączenie a smak zawsze zaskakujący :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńTen roztopiony ser jest szczególnie kuszący :)
Uwielbiam mięso przygotowane w ten sposób ;) Pyszności!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za wszystkie miłe słowa :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis!
OdpowiedzUsuńMniam.....:-P
OdpowiedzUsuń