Ciasto po raz pierwszy jadłam u mojej mamy i tak mi zasmakowało, że od razu musiałam spisać sobie przepis. Okazało się, że ciasto ma bardzo intrygująca nazwę - Salceson- która może jednych zachęcić, a innych odstraszyć. Mnie bardzo odpowiadają takie smaki i dlatego upiekłam z połowy porcji, bo nie umiałabym sobie odmówić kolejnego i kolejnego kawałka i pewnie na tym by się nie skończyło ;-)
Smak może nie jest największym odkryciem, porównałabym do piernika z dodatkiem owoców, ja dodałam gruszki, ale mogą być również jabłka. Należy do ciast delikatnych i puszystych, co z pewnoscią jest jego zaletą.
Polecam serdecznie, ponieważ ciasto robi się bardzo szybko, jest bezproblemowe, a na dodatek smaczne...czego chcieć więcej...
Polecam serdecznie, ponieważ ciasto robi się bardzo szybko, jest bezproblemowe, a na dodatek smaczne...czego chcieć więcej...
Ciasto salceson
(na dużą blaszkę, ja piekłam z połowy podanych składników na blaszce 27x27cm)
- 5 jaj
- 1 1/2 szklanki cukru (można dodać troszkę mniej)
- 1 1/2 szklanka oleju
- 3 szklanki mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżeczka cynamonu
- 2 łyżki kakao (jak ktoś lubi mocno kakaowe można dodać więcej)
- 6 jabłek lub gruszek (pokrojonych w kosteczkę)
Jajka ubić z cukrem (tak jak na biszkopt). Gdy masa będzie ubita dodać olej i dalej ubijać na małych obrotach. Następnie dodać przesianą mąkę, proszek, sodę, kakao i cynamonem, wszystko dobrze połączyć, dalej ubijając. Dodać pokrojone w kostkę owoce i delikatnie wymieszać łyżką.
Piec 30-35 min (do suchego patyczka) w temperaturze 180°C.
Po wyjęciu, wystudzone ciasto można posypać cukrem pudrem.
Smacznego :-)
Chyba jedyny salceson, po który bym sięgnęła;) hi.. Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńProste, pyszne, jesienne... Uwielbiam takie ciasta. My "salcesonem" nazywamy troche inny deser (kakaowa masa owinieta waflem tortowym), ale ta wersja tez mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńSuper ciasto, ostastio moja siostra robiła :)
OdpowiedzUsuńPytanie jaka forma do pieczenia była?
OdpowiedzUsuńOj taki salceson to bym zjadła...przepysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za miłe słowa :-)
OdpowiedzUsuńNaStole- ja zrobiłam z połowy składników i piekłam w blaszce 27 na 27 cm. Już umieszczam to w tekście, by nie było wątpliwości :-)
Ta nazwa jest zabójcza ale trafna:) Super!
OdpowiedzUsuńznam to ciacho:) i w ten weekend go robilam nawet:)
OdpowiedzUsuńFajne, gruszki i jabłka trzeba jeść póki są! :)
OdpowiedzUsuńFajne to ciasto. Też je kiedys robiłam. Smaczne jest:)
OdpowiedzUsuńJagna
OdpowiedzUsuńSuper jest to ciasto! Ja jeszcze do niego dodaję pokruszona garść orzechów włoskich.Pycha!
PYSZNE CIASTO MOJE ULUBIONE NR.1 PIECZEMY NA OKRĄGŁO.
OdpowiedzUsuńULUBIONE CIASTO MOJEGO MĘŻA
OdpowiedzUsuńpysznyyy, i meega slodkii, nastepnym razem, pol szklanki cukru sobie daruje:P
OdpowiedzUsuńciasto wyszło przepyszne :) dałam szklankę cukru i szklankę oleju i wyszlo idealne :))))
OdpowiedzUsuń35 min to za mało.
OdpowiedzUsuńCiasto surowe na maxa w środku.